|
06.02.2009 r., Karpacz
To co pozosta?o po stacji, która upadła. Mimo częstych prób przywrócenia ruchu, jakoś nie może dojść to do skutku. Jedynym walecznym, na planie jest drezyna pobliskiego stowarzyszenia miłośników drezyn.
Warto tutaj dodać, że gmina Karpacz, próbowała owego czasu sprzedać grunty na których jest stacja pod supermarket. A włodarze dziwią się do dzisiaj, czemu przegrywają batalię o turystę z Zakopanem.
A na peronie zagubiona turystka, czekająca na pociąg. A raczej, na fotografa, aż skończy celować aparatem ;) |
|